Zastanawiasz się, jaka jest pogoda? Prognozę przedstawi Ci telewizja, internet, sąsiad, radio, a wszędzie prognoza będzie się nieznacznie różnić. I wtedy postanawiasz wyjść na dwór i okazuje się, że prawda leżała gdzieś pomiędzy. Podobnie jest z poglądami — nie można wierzyć we wszystko, co jest w mediach. A ludzie często wierzą, dlatego wygadują głupoty. Tym zagmatwanym jak rodzinny obiad akcentem chcielibyśmy rozpocząć rozmowę na temat homofobii w Polsce.
Czym jest homofobia?
W dosłownym tłumaczeniu homofobia to lęk przed homoseksualistami. Wiemy, że brzmi to komicznie. Kto by tam przejmował się wojną albo globalnym ociepleniem, kiedy po kraju kroczą homoseksualiści!
Homofobia jest takim określeniem, które gromadzi w sobie wszelki negatywny stosunek do osób LGBT +. Wliczamy do tego takie perełki, jak nienawiść, pogarda, strach (Halo, policja? Mam sąsiada homoseksualistę, moje życie jest zagrożone), czy też antypatia. Jak podają poważne definicje, homofobia to także niewiedza. W końcu najbardziej boimy się tego, czego nie znamy lub nie rozumiemy.
Słowo homofobia po raz pierwszy pojawiło się w latach 70. I dzięki temu dowiadujemy się, że ludzie walczą z homofobią od wielu lat.
Czy w Polsce naprawdę jest tak wielu homofobów?
Homofobom nie można odmówić zaangażowania. Udzielają się tak chętnie, jak internetowi trolle pod profilami celebrytów na Instagramie — bez przerwy. To może sprawiać wrażenie, że Polska to kraj homofobią i nienawiścią płynący. Tymczasem, o dziwo, w naszym kraju są także normalni ludzie. Tacy, którzy są zbyt mądrzy na to, by tracić czas na kłótnie z ludźmi o bardzo małym rozumku, bo przecież z nimi i tak się nie wygra.
Warto również wspomnieć trochę o drugiej grupie społecznej, którą tworzą ludzie w ciemno powtarzający cudze poglądy, chcąc pozostać w bezpiecznej strefie wzajemnej (pozornej) akceptacji. Taki człowiek, kiedy spotka geja lub lesbijkę z krwi i kości, wykaże się szacunkiem i sympatią. Być może dotychczas nie wiedział, że społeczność LGBT + to ludzie tacy, jak wszyscy inni. Bądźmy wyrozumiali dla takich osób. W końcu słuchając wywody niektórych osób w mediach, można sądzić, że LGBT+ są dziwniejsi od kosmitów i zagrażają naszemu życiu bardziej, niż obecność w Strefie 51 ciemną nocą.
Tymczasem taki klasyczny Polak z małego miasta nagle dowiaduje się, że jego ulubiony kumpel z pracy jest gejem. I co? I nic. Dalej się kumplują, bo przecież orientacja i tożsamość seksualna nie wpływa na to, czy jesteśmy dobrymi, czy złymi ludźmi, prawda?
Jeśli zaś chodzi o rys historyczny, to homofobia w Polsce była już obecna przed XIX wiekiem. Warto natomiast zaznaczyć, że szkodliwe regulacje prawne pochodziły od zaborców. Kiedy po II Wojnie Światowej nastała Polska Ludowa, kontakty seksualne osób homo i hetero były prawnie dozwolone od 15 roku życia. Mimo to sytuacja osób LGBT + była daleka od dobrej. Prawdziwe dyskusje i głosy wspierające osoby z tej społeczności pojawiły się dopiero w latach 70. Najbardziej zagorzałe dyskusje przypadły na lata 90. i współczesne. Stopniowo coraz więcej mówiło się o ochronie i prawach osób LGBT +. Wydawało się, że będzie coraz lepiej, aż w 2015 roku stało się: SAMI WIECIE CO. Od tego momentu Polska jest najbardziej homofobicznym krajem Europy. Ten mało zaszczytny tytuł nie oznacza, że to naprawdę są poglądy wszystkich Polaków.
Jak można walczyć z homofobią?
Bez względu na to, czy jesteś osobą nieheteronormatywną, czy też heteronormatywną, wiedz, że z homofobią trzeba walczyć. Tak samo, jak walczymy z przemocą. Nie chodzi o to, by tracić energię na internetowe kłótnie, ale by wspierać osoby LGBT +.
Jeśli chcesz pomóc, wyedukuj się na temat LGBT + i problemów, jakie dotykają ludzi z tej społeczności. Następnie przekazuj wiedzę dalej, edukując innych. Co jeszcze? Reaguj, kiedy widzisz dyskryminację. Na przykład, kiedy Twoja koleżanka z pracy jest szykanowana z powodu orientacji seksualnej, nie bój się opowiedzieć po jej stronie. Nie pozwól, by innych traktowano źle, bo dzisiaj szykanowani są homoseksualiści, a jutro możesz to być Ty. Na przykład z powodu ciemnych włosów, bo ktoś wymyśli, że wolno mieć tylko włosy blond. Brzmi absurdalnie? Przecież już kiedyś tak było.
Walka z homofobią to także świadomy wybór tego, co decydujemy się wspierać. To Ty decydujesz, czy popierasz homofobiczne osoby i wspierasz swoimi pieniędzmi biznesy prowadzone przez ludzi o krzywdzących poglądach. Jednostki wbrew pozorom mają dużą moc i Twoje zdanie oraz działalność także się liczą.
Autor: Ola Kopczyńska Z wykształcenia Psycholog, z pasji Seksuolog. Treści dla Sensu tworzy od wielu lat - chętnie dzieli się swoją wiedzą. |
Sprawdź inne artykuły:
|