Bondage powszechnie jest znane jako część BDSM, czyli pikantnych praktyk erotycznych. Zarówno o technikach BDSM, jak i sztuce wiązania każda para decyduje samodzielnie, dzięki czemu są to niegrzeczne, a zarazem bardzo zmysłowe i intymne praktyki seksualne. Dzisiaj porozmawiamy sobie wyłącznie o bondage, a musicie wiedzieć, że jest to temat niezwykle fascynujący. Kto wie, może zainspirujemy Was do spróbowania czegoś nowego w sypialni!
Bondage kiedyś i dziś
Obecnie bondage jest najczęściej rozumiane jako różne formy erotycznego krępowania. Pomocne mogą być kajdanki, taśma erotyczna, czy bardziej tradycyjna lina. Do zabaw bondage nie potrzeba doświadczenia i samodzielnie można decydować, jak zaawansowane będą to praktyki. Tymczasem historia bondage jest zaskakująco odmienna, chociaż cieszymy się, że obecnie jest to atrakcja bezpieczna i dobra dla każdej pary.
Być może tego nie wiecie, ale wiele dzisiejszych praktyk, związanych nie tylko z seksem, ale także medycyną i stylem życia, wywodzi się z krajów azjatyckich. Bondage również. W latach 1603-1867 w Japonii stosowano wysublimowaną technikę torturowania więźniów. Jak się zapewne domyślacie, była to technika polegająca na stosowaniu zaawansowanych technik wiązania, bardzo nieprzyjemnych i trudnych do wytrzymania. Co ciekawe, to właśnie te tortury stały się podstawą orientalnej sztuki bondage: kinbaku shibari, która jest niezwykle zmysłowa i przyjemna, ze szczyptą pikanterii.
Shibari, czyli bondage na najwyższym poziomie
Otwarci na zmysłowe i zaawansowane praktyki seksualne Japończycy stworzyli coś naprawdę wspaniałego. Shibari od stuleci jest znane jako niesamowity sposób na ozdabianie ciała linami i skomplikowanymi węzłami. Sztuka ta stała się wręcz symbolem całego BDSM — osoba uległa zostaje totalnie skrępowana, a często również podwieszana w powietrzu. Wygląda to intrygująco i jest podniecające, nikt temu nie zaprzeczy.
Osoby, które tworzą fascynujące więzy, to ludzie z doświadczeniem i wiedzą. Nie oczekuj więc, że zakupisz sobie 30-metrową linę i podwiesisz ukochaną pod sufitem w sposób bezpieczny i piękny. Jeśli chcesz być mistrzem kinbaku shibari, potrzebujesz instruktora, który nauczy Cię wyjątkowych technik. Swoją przygodę z bondage możesz natomiast zacząć samodzielnie.
Jak wprowadzić orientalne bondage do własnej sypialni?
To, że sztuka kinbaku shibari jest jak pasja, którą należy stale rozwijać i ulepszać, nie oznacza, że bondage nie jest dla nas — żyjących sobie spokojnie i daleko od Japonii Polaków. Bogactwo kultur tego świata jest wspaniałe, bo daje nam nieustanną możliwość rozwoju i czynienia życia ciekawszym. Bondage nie bez powodu fascynuje ludzi na całym świecie.
Jeśli więc chcesz wprowadzić do swojej sypialni dobre bondage, po prostu zacznij! Jeśli zabawa z kajdankami, czy prostym użytkowaniem liny w formie krępowania rąk i nóg, przypadnie Ci i ukochanej osobie do gustu, będzie to znakomite potwierdzenie, że warto dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat i nauczyć się bardziej zaawansowanych więzów.
Bondage, podobnie jak całe BDSM, pozwala na tworzenie nieskończonej ilości scenariuszy. To sztuka seksualna, która idealnie dopasowuje się do fantazji i oczekiwań par. Im dłużej będziecie próbować swoich sił w sztuce wiązania, czy to z udziałem najprostszych kajdanek, czy podniecających uprzęży i rozpórek na nogi, tym lepsze i bardziej intrygujące wizualnie pozycje uda Wam się wypracować. Jak to mówią: trening czyni mistrza! Z kolei wszystkie niezbędne akcesoria do bondage znajdziesz w naszym sklepie.
![]() |
Autor: Ola Kopczyńska Z wykształcenia Psycholog, z pasji Seksuolog. Treści dla Sensu tworzy od wielu lat - chętnie dzieli się swoją wiedzą. |
Sprawdź inne artykuły:
|